Walter przeszedł niewielką modernizację.Na pierwszy ogień poszedł manometr w kartuszu. Było tak:
[center]

[/center]
jest tak:
[center]

[/center]
Jako że zbijak w moim egzemplarzu ma 25 g zamiast 32g dawkowanie powietrza jest duże i karabin grzmiał jak armata. Powstała koncepcja tłumika. Po konsultacji z Ritim wykombinowałem 5 komorowy tłumik z przegród polamidowych i sprężynek z gaźnika simsona. Sprężynki zakupione na allegro a pręt polamidowy i wytoczenie elementów to dzieło Damiana.

Dzięki

Wyszło tak:
[center]

[/center]
Riti mocuje przedni korek na oring. Mnie coś na etapie projektowania nie wyszło i wylatał. Po zastosowaniu dwóch "robaczków" nie wylata.

Robaczki było widać więc powstała koncepcja osłony karbonowej. I znów pomocny był Damian i podał namiary na sklep z odpowiednią rurką:
[center]

[/center]
Po przycięciu na odpowiednią długość pasuje idealnie.
[center]

[/center]
W związku z grubszą "lufą" i tym, że mój Walther "lubi" pływającą lufę modyfikacji wymagała ósemka. Zaprojektowałem sobie taką która od razu ma szynę 22mm do montażu latarki:
[center]

[/center]
Mariusz zrobił ją według projektu i pasuje jak ulał. Kolejną modyfikacją był palmrest. A w zasadzie przeróbka tego co było.
Powstał taki oto "potworek"
[center]

[/center]
No i do kompletu praca pilnikiem na rękojeści, która się okazała rozmiaru L. Całość prezentuje się tak:
[center]

[/center]
Gdzieś po drodze okleiłem kartusz folią karbonową. Chwilowo nie mam więcej pomysłów ale nie znaczy to, że coś jeszcze po drodze nie wymyślę
