LG110

gabro

Dzięki wszystkim za rady.

Dziś wystrzelałem pół paczki śrutu miedzy 30 a 40 metrem. Wszystko jest ok z karabinkiem. Z nieszczęsnym DOTem trzeba się pomęczyć chwile, ale jak się przyłożyłem to wszystko wchodziło w 15. Czasem co 15-20 śrut z niewiadomych mi przyczyn potrafił odsunąć się od punktu gdzie miał paść o 2cm.
Sprawdziłem też magazynek, wygląda ok, nie stwierdziłem zniekształconych, porysowanych peletek.
Strzelałem wszystko miedzy 120-140 bar, czyli mój najbardziej płaski przedział.

No to zobaczymy jak mi jutro pójdzie.

Z tą zmianą karabinka to jak pisałem zawsze mam ochotę na zmianę jak mi naprawdę kiepsko pójdzie na zawodach.

Paweł miałeś rację, jednak bede szukał Burrisa, z DOTem naprawdę trzeba się pomęczyć. DOTa mogłem mieć w jeden dzień dlatego go kupiłem, nie meczę się już przynajmniej jak poprzednio z Leapersem.

Do zobaczenia wszystkim jutro.

maliniak

Jakim nieszczęsnym DOTem :). Gdybyś wiedział co mój przeżył i dalej działa na sprężynie. A propos najgorszy wynik uzyskałem strzelając właśnie z burrisa - w ciągu jednych zawodów 7 zer, a był to efekt wiary że luneta strzela sama. Po drugie nie śrut odsuwa się od punktu celowania o 2 cm, tylko źle składasz się do strzelania. Nie ma takiej lunety w rozsądnej cenie, a może w ogóle w której nie ma błędów paralaksy. Niestety trening i tyle.

Bonzoo

Z celownikiem jeszcze gorzej niż z karabinkiem. Jeżeli w karabinkach obracamy sie wśród 3-4 marek to w celownikach jest dużo więcej możliwości. Nie spiesz się z wyborem. Popatrz przez różne. W klubie pewien wybór jest. Poogladaj, postrzelaj. Nie wpadnij w pułapkę "bo inni maja". Dobierz coś pod siebie. Mnie na ten przyklad Burek nie przypasowal. Co nie znaczy że jest zły. Ja mam inne preferencje co do tego co chcę widzieć w celowniku. Bardzo fajną lupke ma Jola na swoim S400. Ĺwietna siatka do HFT.

gabro

Paweł mnie ostrzegał przed DOTem. Na razie, aż tak bardzo nie narzekam. Tym bardziej, że przesiadka była z totalnego dziadostwa.

A Burrisa i tak kupię, postrzelam z niego i dopiero wtedy zdecyduje co zostawię.

DOT i Burris łatwo się sprzedają.

gabro

Zachowuję spokój. Dopiero drugie zawody będę strzelał DOTem.
Może się z nim dogadam.

mrpgxx

W tym przedziale cenowym i przy zakresie mozliwosci nie ma i chyba nigdy nie bedzie nic lepszego od Burrisa. W HFT nie ma potrzeby korzystania z nie wiadomo jakiej lupy, z nie wiadomo jaka jasnoscia szkiel i nie wiadomo jakim powiekszeniem.

Burris w wiekszosci nie pasuje tym, ktorzy wczesniej strzelali z bdb optyki, czyli np wyzszych modeli weaverow czy bushnelli. Gdyby jednak postrzelali z Burrisa wiecej niz miesiac, to z cala pewnoscia, po przesiadce na inna, nawet nie wiem jak dobra lupke, zaczeliby od razu teskic za burrisem i jego znikomym bledem paralaksy. Wczesniej mialem elita 3200 i po prostu byl to dramat (a przed elitem strzelalem w sumie z nikko gold cos tam, ktore kosztowalo w granicach 400 zl). Z 3200 nigdy nie udalo mi sie dogadac (choc to niby dobra lupa - ostatecznie nie byla walnieta, bo chya po dzis dzien uzytkuje ja Yogi), a na prawde dlugo probowalem. Wtedy kupilem Burrisa i wszystkie moje problemy z rozrzutem na tarczy zniknely (inna sprawa, ze byly to jeszcze czasy sprezyny, ale tak czy siak po przesiadce na burrisa wyniki skoczyly mi o kilkanascie punktow, choc mistrzem sprezyny nigdy wielkim nie bylem).

Problemem Burrisa jest to, ze zdarzaja sie rozne egzemplarze w jednym modelu. Ja mam dwa i w jednym jest jasno, a w drugim juz znaczaco ciemniej - nie na tyle jednak, zeby nie dalo sie z niego strzelac HFT nawet w bardzo ciemnych miejscach.

YOGI

Paweł
Elit 3200 ten co mam od ciebie jest moim zdaniem najlepszą lunetą jaką mam a mam ich kilka :lol:

forester2504

kolego gabro, przeszedłem podobną do Twojej drogę z celownikami... najpierw leapers, potem miałem hawke varmint ll 6-24 AO, potem chciałem sobie poprawić i kupiłem małego DOT'a, następnie Burris'a i ostatnio SS Milquad,

co do leapersa - to taka trochę zabawka... do rekreacji ok,
bardzo dobrze wspominam varminta ll budżetowy celownik zarówno do rekreacji jak i na zawody, bez rewelacji ale całkiem ok,
DOT to była dla mnie tragedia, nie potrafiłem okiełznać błędu paralaksy, załamujący siewnik na tarczy ;-)

szybko zmieniłem go na Burrisa i to z tym celownikiem strzeliłem swoje najlepsze wyniki w HFT, no ale oczywiście zachciało mi się lepszej siatki i przesiadłem się na SS Milquad, co okazało się totalną klapą - reasumując wracam do burka i nawet nie chce mi się już czytać o innych celownikach :-)

Jeżeli masz czas na trening, wypracowanie powtarzalnego chwytu to żaden błąd paralaksy nie będzie dla Ciebie straszny a obraz i jasność celownika będzie decydującym czynnikiem przy wyborze... ja jestem skazany na burrisa bo na trening nie mam czasu (choć chciałbym zmienić ten stan rzeczy), a burris wybacza błędy przy składaniu się...

coś jest w tych burrisach... z mojego pierwszy raz w Kaletach strzelał mój ojciec i strzelił życiówkę (z s400) kompletnie bez jakiegokolwiek treningu

mrpgxx

Gabryś słuchaj Marcina, dobrze prawi ;)

No to jak Edward wziął Burrisa, to już Marcin zupełnie nie dziwi mnie Twój "żenujący" wynik względem wyniku Twojego ojca 8-)

Choć wydaje mi się, że już Ci go tak łatwo nie odda... :-D

gabro

No i wystrzelałem stabilne 65. Nadal jest to powyżej mojej średniej z tego roku.
Jestem pewien co najmniej 4 własnych błędów. Wyraźnie poprawiłem wszystko powyżej 35 metra. Poza "zerem" na 30 stanowisku (KZ 40 odległ 41m), którego nie rozumiem.
Peletka przeleciała co najmniej 10 cm od figurki. Nie było wiatru, nie było przeszkód.

Niestety nie strzeliłem 5 "15-stek" na dystansach około 20m, czego też nie rozumiem bo zawsze mi to fajnie wchodziło. W Kaletach wszystkie takie kładłem.
Przyjechałem do domu, ustawiłem KZ 15 na 22m i 20 peletek weszło bez problemu, jak to zazwyczaj w domu. Czyli ewidentnie moja wina na zawodach bo karabinek strzela tak jak jest ustawiony.

Co do lupek, do końca roku postrzelam jeszcze DOTem, ale jak będzie szansa to sprawię sobie Burrisa, i będę testował w przyszłym sezonie.

YOGI

Znam ludzi którzy zataczają koło przy tym tracąc dość dużo kasy i wracają do DOT-a :mrgreen:

forester2504

mrpgxx napisał(a):

Gabryś słuchaj Marcina, dobrze prawi ;)

No to jak Edward wziął Burrisa, to już Marcin zupełnie nie dziwi mnie Twój "żenujący" wynik względem wyniku Twojego ojca 8-)

Choć wydaje mi się, że już Ci go tak łatwo nie odda... :-D

w tej chwili dwa burki w rodzinie... RV9 i SS na wylocie ;-)

mrpgxx

Skoro RV9 na wylocie, to Gabryś możesz się nad nim też zastanowić, żebyś miał później pełne porównanie do Burrisa Timberline'a.

gabro

Marcin, jak wybieracie sie do Łaz na zawody to zabierzcie co macie na zbyciu.

forester2504

niestety w Łazach nie będziemy, myślę, że na zawodach pojawimy się dopiero w pucharze zimowym...
co do s400, mieliśmy swego czasu dwie sztuki s410 (nadal) i s400, w tych dwóch egzemplarzach usunęliśmy gumowe oringi z ósemek - poprawiło się skupienie i zniknął problem przestawiania się zera np . przy transporcie...

LG110

Kto przegląda forum