Spotkania Noworoczne otwierające sezon strzelecki - miejmy nadzieję to już stały punkt naszego klubowego kalendarza. Kiedy ustalaliśmy termin naszego spotkania żaden synoptyk nie zapowiadał arktycznych mrozów w dniu 7 stycznia. Czy ta wiedza by nam przeszkodziła w naszym spotkaniu? Chyba nie! Piątek nie pozostawiał już złudzeń jaka będzie temperatura w sobotę, a pomimo to każdy z klubowiczów komu pozwoliło zdrowie stawił się się na spotkanie Noworoczne.
Bohaterem tegorocznego spotkania był Bartek, który poza krótkim epizodem przebywania w aucie dzielnie wytrzymał nasze 5 godzin przebywania w 18 stopniach mrozu i cały czas zachowywał najwyższą aktywność i pogodę ducha.
Widok Kanionu w zimowej odsłonie rekompensował nam całkowicie bezlitośnie szczypiący mróz każdy odkryty kawałek ciała. Umiarkowana ilość wspaniałego śniegu, szron i czapy śniegowe na każdym elemencie żywej i martwej natury Kanionu to nagroda za odważną decyzję pojawienia się w tym dniu na Kanionie.
Zdjęcie poniżej wygląda jak widokówka bajkowej krainy, a to tylko wszystkim znajome miejsce widziane wielokrotnie podczas zawodów w porze letniej.

Z naszego ekstremalnego pobytu powstał kilku minutowy filmik, który można obejrzeć
tutaj na youtubeW programie znalazły się stałe elementy:
- fajerwerki, które na tle pięknego niebieskiego, bezchmurnego nieba nie prezentowały się tak okazale jak w porze nocnej, ale i tak były urokliwe,
- parujący garnek pieczonek,
- szampan noworoczny dla uświetnienia spotkania.



Nasze Panie były bardzo dzielne i podjęły rękawice rywalizacji na "mini torze" HFT/FT

Gabryś miał okazję zaprezentować swój wspaniały nowy nabytek - robi wrażenie.

A Radek wypróbować swój karabinek po "transformacji FT"

Więcej zdjęć
w naszej galerii klubowej